Bounce rate jest jednym z czynników które bierze pod uwagę RankBrain.
Z tego powodu jego optymalizacja jest niezbędna dla każdego, kto tylko chce mieć wyższe pozycje w Google, z pozycjonowania organicznego.
Dlatego też, dzisiaj poruszymy to jak współczynnik odrzuceń wpływa na Twoje wyniki SEO.
Bez przedłużania, zacznijmy!
Zawartość strony
Współczynnik odrzuceń (ang. bounce rate) to odsetek odwiedzających, którzy opuszczają stronę internetową bez podjęcia działań, takich jak wypełnienie formularza, kliknięcie linku lub dokonanie zakupu.
Ważna uwaga: sporo osób myli bounce rate z dwell time.
Bounce rate (współczynnik odrzuceń) to zdarzenie kiedy ktoś wchodzi na Twoją stronę i jak już wiesz opuszcza ją bez wykonania żadnego działania. Dwell time to natomiast czas spędzony na stronie przez użytkownika, zanim ten powróci ponownie do wyników Google SERP.
Według badania MOZ istnieje widoczna korelacja pomiędzy bounce rate, a tym że jesteś wyżej w rankingu Google.
Odnośnie dwell time, także jest widoczna silna korelacja:
Zaufali mi najlepsi:
Wpisz Swój Najlepszy Adres Email, Ponieważ Na Niego Dostaniesz Link.
Współczynnik odrzuceń znany jako bounce rate, jest ważny z trzech głównych powodów, jeśli chodzi o SEO:
Użyteczność strony internetowej: widzimy tutaj pozytywną korelację. Z drugiej strony, witryny, które są trudne w obsłudze i nawigacji mają wyższy współczynnik odrzuceń (bounce rate) i niższy czas spędzony na stronie co sugeruje mniejsze zadowolenie użytkownika.
https://unicornads.pl/seo-pozycjonowanie/czynniki-rankingowe-google/
Zależy to od wielu czynników, jak branża, rozpoznawalność brandu, czy jest to strona usługowa czy e-commerce i setka innych.
Jak możemy przeczytać w analizie: Z reguły współczynnik odrzuceń w zakresie od 26 do 40 procent jest doskonały. 41 do 55 procent to z grubsza średnia. 56 do 70 procent jest wyższa niż średnia, ale może nie być powodem do niepokoju w zależności od strony internetowej. Wszystko ponad 70 procent jest rozczarowujące dla wszystkich strona poza blogami, wiadomościami, wydarzeniami itp.
Natomiast Custom Media Labs podaje kilka innych porównawczych średnich współczynników odrzuceń dla najpopularniejszych rodzajów witryn:
Z analizy wszystkich kont naszych klientów w UniqueSEO mogę wysnuc podobne wnioski.
Najmniejszy bounce rate mają ecommerce, największy zaś blogi -ponieważ tutaj użytkownicy wchodzą, aby coś przeczytać/znaleźć odpowiedź na swoje pytanie, bez wykonywania jakiegokolwiek działania.
W sklepie internetowych natomiast przeszukują kategorie, filtry, dodają do koszyka itp.
Mała uwaga: upewnij się, że dobrze wdrożyłeś kod Google Analytics, ponieważ może to wyglądać tak:
A jak wygląda wskaźnik bounce rate według branży w której działasz?
Oto wyniki z CXL:
W Google Analytics kanał opisuje pochodzenie ruchu w Twojej witrynie. Google wymienia kilka kanałów:
Najmniejszy współczynnik odrzuceń jest z email, a największy z display (banery):
Współczynnik wyjść jest bardzo podobny do współczynnika odrzuceń. Różnica polega na tym, że:
Za chwilę pokażę Ci techniki, które mogą zminimalizować współczynnik bounce rate, ale zanim to zrobię, musisz najpierw zrozumieć dlaczego ludzie wychodzą i robią „bounce”.
Po pierwsze, zły search intent.
Czyli Twoja strona nie spełnia ich oczekiwań co do treści jaką chcą znaleźć.
Po drugie, bardzo brzydki web design.
UX UI i web design są bardzo istotne.
Ludzie najpierw patrzą na design Twojej strony, a później na treści.
Więc oprócz tego, że Twój serwis powinien wyglądać dobrze, to także musi być bardzo prosty w obsłudze (UX- user experience).
Im prostsza jest nawigacja, tym mniejszy współczynnik bounce rate.
Oto kilka sposobów jak poprawić współczynnik odrzuceń Twojej strony internetowej.
1. Dodaj Film.
Według badania Wistia, użytkownicy spędzają średnio 1,4 x więcej czasu na stronie po dodaniu filmu wideo.
Możesz po prostu zaembedować wideo z YouTube.
Kilka danych pokazuje nawet, że strony z osadzonym filmem mają średnio o 11% mniejszy wskaźnik bounce rate.
2. Trzymaj w zaciekawieniu.
Każdy paragraf powinien wzbudzać chęć przeczytania kolejnego.
Pisał już o tym kiedyś legendarny copywriter Joe Sugarman:
The sole purpose of the first sentence in an ad is to get you to read the second sentence
Oto jedna z jego prac, jeśli znasz angielski to przestudiuj ten tekst uważnie:
W języku angielskim mówi się na to „bucket brigade”.
Ja używam określenia „zdanie przejściowe”. To jeden z najlepszych sposobów na poprawę współczynnika odrzuceń na stronach docelowych i postach na blogu.
A kiedy dodasz do swoich treści wiele takich zwrotów, to sprawisz, że ludzie będą czytać dalej, co znacznie obniży współczynnik odrzuceń (zwiększasz prawdopodobieństwo, że w międzyczasie wykonają jakieś działanie).
Oto kilka przykładów, które możesz wypróbować:
3. Czas ładowania strony.
Wolna strona bezpośrednio powiększa bounce rate (współczynnik odrzuceń), ponieważ jeśli coś się nie ładuje to klikamy wstecz i wybieramy inny wynik.
W dodatku Bing, jak i Google, używają wskaźników prędkości ładowania strony jako jeden z czynników rankingowych.
Jak Google samo przyznaje, im większy czas ładowania, tym większy bounce rate:
W sumie to nie powinno nas dziwić, ponieważ ludzie w internecie są bardzo niecierpliwi.
Jeśli chcesz sprawdzić, czy Twoja witryna jest wolna, lub szybka to możesz sprawdzić to za pomocą narzędzia Google PageSpeed Insights:
Jeśli zescrollujesz niżej to dostaniesz listę wytycznych co trzeba zrobić:
To co z reguły pomaga, aby szybko przyspieszyć ładowanie witryny:
REKLAMA
Koniecznie zobacz NAJLEPSZE szkolenie z Facebooka na rynku
Link do kursu: szkolenie Facebook Ads
Koniec reklamy.
4. Spraw żeby Twoje treści łatwo się czytało
Jeśli zobaczysz ścianę tekstu:
To masz odczucie, że tekst będzie nudny.
Więc automatycznie część osób szybko wyłączy Twoją stronę co negatywnie wpłynie na Bounce Rate.
Zobacz jak na przykład ja to robię w tym czy innych wpisach.
Oto przykład landing page, który zawiera lead magnet:
Dużo nagłówków, dużo enter’ów, dużo spacji i co chwilę nowe akapity.
Dodawaj także tabele, listy <ul> <ol> <li> , i dużo dodatków wizualnych (grafiki, zdjęcia, infografik itp.)
5. Musisz zaspokoić zamiar wyszukiwania (search intent).
Google odpowiada za prawie 60% ruchu w internecie:
Z tego powodu powinieneś postępować według wytycznych Google, bo automatycznie zyskuje najwięcej (zasada Pareto).
A jedną z zasad jest search intent. Na tej zasadzie działa właśnie rankbrain:
Ale skąd Google ma wiedzieć czy Twoja strona zaspokaja intencje użytkownika?
Musisz zwracać uwagę na sygnały użytkownika (user signals).
Google posiada szereg czynników, które pomagają znaleźć odpowiedź na to czy dana strona zaspokaja intencje wyszukiwania.
Dwie najważniejsze to:
Więc jeśli zaczynasz pisać na dany temat to zobacz najpierw jakie wyniki dominują SERP.
Czy na dane zapytanie masz wpisy blogowe, a może produkty ecommerce?
To co znajduje się na pierwszej stronie określa jakim typem musi być podstrona w Twojej witrynie odpowiadająca na dane słowo kluczowe.
6. Znajdź najgorsze strony.
Wejdź w Google Analytics.
Kliknij: Zachowanie > Zawartość witryny > Strony docelowe
Następnie kliknij „porównanie” i znajdź te które odbiegają od średniej.
7. Nagrywanie sesji użytkowników.
Zobacz jak użytkownicy poruszają się po Twojej stronie.
Możesz do tego użyć np. narzędzia takie jak HotJar, lub CrazyEgg.
Polega to na tym, że dodajesz do swojej strony mały fragment kodu JavaScript i oprogramowanie nagrywa sesje.
Sensowne wydaje się wykasowanie elementów na stronie, w które użytkownicy w ogóle nie klikają.
8. Dodaj linki wewnętrzne w treściach.
Wewnętrzne linki bezpośrednio wpływają na redukcję bounce rate, ponieważ ludzie wykonują działanie. A jeśli odwiedzą inną podstronę w Twojej witrynie, to już nie zalicza się jako „bounce”.
9. Jumplinki, spis treści, kotwica HTML.
Używanie tego typu dodatków pomaga Google lepiej zrozumieć strukturę i wpływa korzystnie na UX użytkowników.
Przykład:
10. Exit intent popup.
Nikt nie lubi natrętnych popupów, ale jak już ktoś opuszcza Twoją stronę, to pewien % osób skonwertuje i wykona działanie, jak np. zapisanie się na listę emailową.
Teraz chciałbym usłyszeć od Ciebie:
Który fragment artykułu był dla Ciebie najbardziej zaskakujący?
A może masz jakieś pytanie.
Tak czy inaczej, zostaw teraz krótki komentarz poniżej.
Co myślisz o moim nowym wpisie na blogu?
A może masz pytanie dotyczące strategii lub techniki jak działać najlepiej?
Tak czy inaczej, chciałbym usłyszeć, co masz do powiedzenia.
Więc śmiało, teraz udostępnij ten wpis na swoich social mediach i zobacz co inni mają do powiedzenia.
Nie przegap wydarzeń live, podczas których omawiamy różne tematy i odpowiadamy na pytania, które pomogą Ci wyprzedzić konkurencję. Zarejestruj się na spotkania, których gospodarzem jest CEO UniqueSEO - Rafał Szrajnert.
Live odbywa się 1 w miesiącu i o terminie powiadamiamy tylko subskrybentów email.