MEGA SKUTECZNY KURS, dzięki któremu nauczysz się pisać reklamy i zwiększysz zyski.
Kliknij w obrazek poniżej:
Zawartość strony
Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego kraje nie mogą po prostu dodrukować więcej pieniędzy, aby umorzyć swoje długi… albo żeby mieć najlepsze drogi, nakarmić bezdomnych, rozwiązać problem bezrobocia lub cokolwiek innego co wymaga środków finansowych?
Zaufali mi najlepsi:
Wpisz Swój Najlepszy Adres Email, Ponieważ Na Niego Dostaniesz Link.
Krótką odpowiedź można podsumować jednym słowem… inflacja. Inflacja jak wiesz to trwały, znaczny wzrost ogólnego poziomu cen związany z napływem ilości pieniądza, który powoduje niestety utratę wartości waluty. Zobacz co się działo w niemczech po I wś.
Jest to słynna fotografia pokazująca jak pieniądze straciły na wartości , tak że dzieci układały sobie z nich zamki, nazywa się to hiperinflacją ale o tym później.
Najpierw jednak musimy ustalić, czym dokładnie są pieniądze. Teraz może się to wydawać oczywiste, ale ważne jest, aby wiedzieć, że pieniądze mają wartość umowną. Oznacza to, że pieniądze same w sobie nie mają rzeczywistej wartości. Pieniądz jest uważany za cenny tylko dlatego, że może kupować rzeczy, ale jeśli wylądujesz na bezludnej wyspie to pieniądze są całkowicie bezużyteczne.
Pieniądze mają wartość tylko dlatego, że w to wierzymy że mają wartość. Hipotetycznie mówiąc, gdyby ludzie nagle zaczęli wierzyć, że pieniądze nie mają wartości… to by tak było.
REKLAMA
Koniecznie zobacz NAJLEPSZE szkolenie z Facebooka na rynku
Link do kursu: szkolenie Facebook Ads
Koniec reklamy.
Oczywiście kiedyś było inaczej. Kiedyś pieniądzem były różne towary. Handlowano rzeczami, które miały rzeczywistą wartość i zastosowanie, takimi jak sól, przyprawy, konie lub broń. Oczywiście nie zapominajmy również o metalach szlachetnych, jak złoto czy srebro, które technicznie nie mają też żadnej wartości samoistnej, ale ze względu na swoją rzadkość są niemal powszechnie używane jako waluta.
Ale w sumie trudno było chodzić cały czas z fizycznymi towarami przy sobie czy z metalami szlachetnymi więc w dużym uproszczeniu, mamy pewne instytucje w których oddawałeś złoto na przechowanie, a w zamian dostawałeś kawałek papieru potwierdzający, że posiadasz to złoto. Te kawałki papieru mogą zatem używane jako pieniądze, ponieważ każdy może przyjść i wymienić je na złoto w dowolnym momencie.
Ale dzisiaj prawie każdy kraj na świecie używa tzw pieniądza fiducjarnego. Pieniądz fiducjarny jest to pieniądz bez pokrycia w dobrach o charakterze materialnym.
Jeśli jako przykład posłużymy się stosunkowo młodym krajem, Stany Zjednoczone przeszły wszystkie trzy systemy monetarne w ciągu 200 lat. W 1792 roku, Stany Zjednoczone przestały używać europejskich pieniądze. Powstał dolar amerykański, pierwotnie miał postać pieniądza towarowego w postaci złotych, srebrnych i miedzianych monet. Monety zostały faktycznie wykonane z prawdziwego złota, srebra i miedzi, a wartość metalu z którego wyprodukowane były monety, były dokładnie równe ich wartości nominalnej.
Następnie w roku 1900 powstał tzw. parytet złota. Czyli dolar stał się odpowiednikiem wartości w złocie. W tamtym czasie za uncję płaciło się nieco ponad 20 dolarów. Czyli dolary można było wymieniać według tej wartości na złoto.
W 1973 r. USA całkowicie odeszły od powiązania wartości dolara ze złotem – i odtąd dolar stał się walutą płynną.
Wróćmy więc do aktualnego pytania; podstawowa ekonomia mówi nam, że wzrost podaży skutkuje spadkiem popytu, czyli spadają ceny. Im więcej pieniędzy w gospodarce, tym spada wartość każdej złotówki.
Zobacz ten obrazek.
Załóżmy, że gospodarka produkuje towary o wartości 10 milionów złotych; np. 1 milion czajników do herbaty po 10 PLN za sztukę. W tym czasie podaż pieniądza wyniesie 10 milionów złotych. Gdyby rząd podwoił podaż pieniądza, nadal mielibyśmy milion czajników, ale ludzie mają teraz więcej pieniędzy. Popyt na czajniki rósłby, bo mamy teraz więcej pieniędzy to możemy więcej kupować, ale w odpowiedzi na wyższy popyt firmy podniosłyby ceny. Bo skoro kupują wszystko co wyprodukujemy i ciągle chcą więcej to nawet jak podniesiemy cenę to sprzedamy. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że gdyby podaż pieniądza została podwojona, sprzedalibyśmy milion czajników po 20 zł za sztukę. Gospodarka jest teraz warta 20 milionów złotych zamiast 10 milionów. Ale liczba towarów jest dokładnie taka sama. Można powiedzieć, że wzrost PKB to iluzja pieniądza. To prawda, że masz więcej pieniędzy, ale jeśli wszystko jest droższe, to nie jesteś w lepszej sytuacji. W tym prostym modelu drukowanie większej ilości pieniędzy sprawiło, że towary stały się droższe, ale nie zmieniło to ich ilości.
Użyjmy analogii, aby to zademonstrować… wyobraź sobie, że na bezludnej wyspie jest 5 osób, każdy z nich ma po 5 jabłek i 5 gruszek. Wszystkie jabłka i gruszki są więc uważane za równej wartości. Teraz wyobraź sobie, że odkrywają oni cały las gruszek. Czyli te gruszki są naszym dodrukiem pieniądza. Jest ich teraz dużo, a jabłek stosunkowo mało. Z racji tego że gruszek jest sporo i są łatwo dostępne to nie są teraz tak cenne jak jabłka i w rzeczywistości kiedyś za jabłko dawaliśmy 1 gruszkę, a teraz np 5, 10 a może nawet 50.
Przykładów hiperinflacji jest bardzo dużo. W mojej pamięci zapadła kwestia Zimbabwe, która zaczęła się w 2006 roku. Hiperinflacja wynosiła tam kilkaset milionów procent w skali roku. Ceny prawie powiększały się dwukrotnie co 24 godziny a to wszystko z powodu dodrukowywania pieniędzy. Za bochenek chleba trzeba było przywieźć pieniądze na taczce.
To był wynik kilku okropnych decyzji ówczesnego wtedy prezydenta. Kiedy gospodarka przybrała gorszy obrót, prezydent Mugabe wydrukował więcej pieniędzy na opłacenie wydatków rządowych. Ekonomiści generalnie zgadzają się, że inflacja na poziomie około 1-3% jest optymalna. Mówi się, że kraj wszedł w hiperinflację, gdy poziom inflacji przekracza 50%. Natomiast inflacja Zimbabwe w szczytowym momencie osiągnęła 231 milionów %. Przy takiej inflacji, nasi Polscy miliarderzy jak Kulczyk czy Leszek Czarnecki dosyć szybko staliby się bankrutami.
W pewnym momencie rząd zabronił nawet inflacji i ludzie zostali faktycznie aresztowani za podnoszenie cen. W 2009 roku zrezygnowano z dolara Zimbabwe i do dziś nie mają waluty krajowej, ich ludzie używają walut takich jak jako dolar amerykański, funt szterling i euro.
Ale takim mega hitem są Węgry, bo najwyższa miesięczna inflacja na Węgrzech miała miejsce w lipcu 1946 było to 41,9 biliardów %. Ceny nie podwajały się co 24 godziny a co 15 godzin. Wyobraź sobie, idziesz rano do sklepu i płacisz 5 zł za chleb. Idziesz jutro i płacisz już 12. Idziesz za 2 dni, i chleb kosztuje już prawie 30 zł.
Aby to zobrazować, w krajy ze zdrowym poziomem inflacji około 3%, ceny podwaja się co 23 lata. A tu co 15 godzin. !5 godzin kontra 23 lata. Powiem trochę tak jak Sławomir Mentzen XD, a od siebie dodam tylko lol.
Więc pamiętaj, rządy nie mogą po prostu drukować bez ograniczeń ilości pieniędzy… Gdyby pieniądze rosły na drzewach, byłyby równie cenne jak liście. Dzięki za dziś!
Co myślisz o moim nowym wpisie na blogu?
A może masz pytanie dotyczące strategii lub techniki jak działać najlepiej?
Tak czy inaczej, chciałbym usłyszeć, co masz do powiedzenia.
Więc śmiało, teraz udostępnij ten wpis na swoich social mediach i zobacz co inni mają do powiedzenia.
Rząd może dodrukowywać pieniądze, ale robi to na bardzo ograniczonych warunkach i tylko wtedy, gdy okaże się to konieczne, np. w celu wsparcia gospodarki w sytuacjach kryzysowych. Proces ten nazywany jest polityką pieniężną i wymaga wyraźnego stanowiska oraz decyzji politycznych.
Nie, banki nie mogą drukować pieniędzy. W większości krajów bank centralny jest jedyną instytucją, która ma prawo drukowania pieniędzy. Banki mają możliwość wydawania gotówki, którą otrzymali od banku centralnego, na konto swoich klientów.
Nie przegap wydarzeń live, podczas których omawiamy różne tematy i odpowiadamy na pytania, które pomogą Ci wyprzedzić konkurencję. Zarejestruj się na spotkania, których gospodarzem jest CEO UniqueSEO - Rafał Szrajnert.
Live odbywa się 1 w miesiącu i o terminie powiadamiamy tylko subskrybentów email.