Zawartość strony
Reguła autorytetu sprawia, że ludzie są skłonni wierzyć i słuchać rozkazów osób które uznawane są za autorytet. Przede wszystkim efekt autorytetu jest związany z tendencją człowieka do wykonywania poleceń kogoś, kogo postrzegają jako znawcę, nawet jeśli uważają, że coś jest nie tak z tymi rozkazami (nawet jeśli nie byłoby kary za ich niewykonanie to są skłonni je wykonać, nawet jeśli są nieetyczne lub naginają prawo).
Zaufali mi najlepsi:
Wpisz Swój Najlepszy Adres Email, Ponieważ Na Niego Dostaniesz Link.
Eksperyment Milgrama dotyczący posłuszeństwa był pierwszym i najsławniejszym badaniem reguły autorytetu i został przeprowadzony w 1961 roku przez Stanley Milgram, profesora psychologii na Uniwersytecie Yale.
W tym eksperymencie uczestnikom kazano wykonywać bolesne i potencjalnie szkodliwe wstrząsy elektryczne innej osobie.
Wielu z badanych to zrobiło, nawet wtedy, gdy czuli, że to złe, a nawet gdy chcieli przestać, czuli presję postrzeganą przez autorytet osoby prowadzącej eksperyment.
Chociaż eksperyment Milgrama stanowi skrajny przykład tego, jak reguła autorytetu może wpływać na ludzi, zjawisko to odgrywa rolę w wielu sytuacjach w naszym codziennym życiu.
Co więcej, badania sugerują, że ludzie mają tendencję do niedoceniania wpływu, jaki ma na nich to zjawisko, co sprawia, że zrozumienie tego jest jeszcze ważniejsze.
Pomimo faktu, że został przeprowadzony dziesiątki lat temu, eksperyment Milgrama pozostaje najlepszym przykładem tego, jak reguła autorytetu może wpływać na ludzi.
Cały eksperyment opisany jest w książce Milgrama, link tutaj.
Celem tego eksperymentu, zainspirowanego częściowo wydarzeniami Holokaustu, było sprawdzenie, czy ludzie są skłonni wykonywać rozkazy, gdy te rozkazy naruszają ich przekonania moralne.
Reguła autorytetu i eksperyment Milgrama wnioski we wprost genialnej aranżacji Derren’a Brown’a:
Procedura tego eksperymentu była stosunkowo prosta:
W praktyce po rozpoczęciu eksperymentu:
„… Żadna głosowa reakcja ani inne oznaki protestu nie są słyszalne od ucznia, aż do osiągnięcia 300 V. Kiedy podaje się prąd o napięciu 300 V, uczeń uderza w ścianę pokoju, w którym jest przywiązany do krzesła elektrycznego. Osoba badana słyszy łomotanie. Od tego momentu odpowiedzi ucznia nie pojawiają się już na panelu. W tym momencie badani zwykle zwracają się do eksperymentatora po wskazówki. Eksperymentator instruuje badanego, aby traktował brak odpowiedzi jako błędną odpowiedź i aplikował wstrząsy zgodnie ze zwykłym harmonogramem. Radzi badanym, aby odczekali 10 sekund, zanim uznają brak odpowiedzi za niewłaściwą odpowiedź, i zwiększali poziom wstrząsu o jeden krok za każdym razem, gdy uczeń nie zareaguje poprawnie.Uderzenie ucznia powtarza się po podaniu 315-woltowego szoku; potem nie słychać go ani jego odpowiedzi nie pojawiają się ponownie na sygnalizatorze. „
W dowolnym momencie eksperymentu podmiot mógł wskazać, że chciał przestać. Za każdym razem, gdy tak się stało, eksperymentator mówił badanemu następujące rzeczy, w kolejności, używając stanowczego, ale uprzejmego tonu:
„Proszę kontynuuj.”
„Eksperyment wymaga kontynuacji”.
„Kontynuacja jest absolutnie niezbędna”.
„Nie masz innego wyboru, musisz iść dalej”.
Jeśli po wypowiedzeniu wszystkich 4 linijek badany nadal odmawiał kontynuowania eksperymentu, eksperyment przerywano.
REKLAMA
Koniecznie zobacz NAJLEPSZE szkolenie z Facebooka na rynku
Link do kursu: szkolenie Facebook Ads
Koniec reklamy.
Przed rozpoczęciem eksperymentu Milgram przeprowadził krótką ankietę, pytając ludzi, jaka część badanych, ich zdaniem, byłaby skłonna zaaplikować najwyższy poziom szoku. Średnio ludzie uważali, że tylko około 1 na 100 badanych byłby skłonny to zrobić.
W rzeczywistości, z 40 badanych badanych 26 do końca wykonało rozkazy eksperymentatora i kontynuowało karanie ofiary, aż osiągnęli najwyższy możliwy poziom na generatorze wstrząsów , po czym eksperyment został przerwany.
Spośród 14 badanych, którzy przeciwstawili się eksperymentatorowi, każdy był skłonny przekroczyć poziom napięcia oznaczony jako „Bardzo silny wstrząs”, wbrew wcześniejszym oczekiwaniom. Ponadto tylko 5 z 14 zatrzymało się na poziomie 300 V, czyli wtedy, gdy ofiara zaczyna walić w ścianę po wstrząsie.
Ponadto, po zakończeniu eksperymentu, badanych poproszono o uszeregowanie tego, jak bolesne były ich ostatnie wstrząsy dla ucznia, w skali od 1 („wcale nie bolesne”) do 14 („bardzo bolesne”). Najczęstszą odpowiedzią było 14, a średnia odpowiedź – 13,4, co wskazuje, że badani szczerze wierzyli, że powodują skrajny ból u ucznia, nawet jeśli kontynuowali wyładowanie.
Nie oznacza to, że badani czuli się komfortowo, aplikując śmiertelne wstrząsy ofierze. W rzeczywistości prawie wszyscy z nich byli pod wpływem ekstremalnego stresu:
„Zaobserwowano, że badani pocą się, drżą, jąkają się, gryzą usta, jęczą i wbijają paznokcie w ciało. Jedną z oznak napięcia było regularne występowanie nerwowych napadów śmiechu. Czternastu z 40 badanych wykazywało wyraźne oznaki nerwowego uśmiech. Śmiech wydawał się zupełnie nie na miejscu, a nawet dziwaczny. U 3 badanych zaobserwowano pełnoobjawowe, niekontrolowane napady. Pewnego razu zaobserwowaliśmy napad tak gwałtownie konwulsyjny, że konieczne było przerwanie eksperymentu. W wywiadach poeksperymentalnych badani zwracali uwagę, że nie są typami sadystów i że śmiech nie oznacza, że lubią razić prądem ofiarę. ”
Konflikt między tym, co podpowiadało im sumienie badanych, a tym, co ostatecznie zrobili, jest uderzający, ponieważ pokazuje, że wykonywali polecenia eksperymentatora nie dlatego, że im się podobały, ale dlatego, że nie mogli zmusić się do nieposłuszeństwa:
„Zaobserwowałem, jak dojrzały i początkowo opanowany biznesmen wchodzi do laboratorium uśmiechnięty i pewny siebie. W ciągu 20 minut został zmieniony w drgający, jąkający się wrak, który szybko zbliżał się do punktu załamania nerwowego. Ciągle ciągnął za płatek ucha i wykręcał ręce. W pewnym momencie wepchnął pięść w czoło i mruknął: „O Boże, przestańmy”. A jednak nadal odpowiadał na każde słowo eksperymentatora i był posłuszny do końca. „
Nawet ludzie, którzy przeciwstawiali się rozkazom eksperymentatora, często za to przepraszali. Jeden z badanych powiedział:
– On tam wali. Chciałbym kontynuować, ale nie mogę tego zrobić… Przepraszam, nie mogę tego zrobić. Zranię jego serce… Nie, naprawdę nie mogłem tego zrobić ”.
Ogólnie rzecz biorąc, interesujące jest to, że zarówno ludzie, którzy przeciwstawili się eksperymentatorowi, jak i ci, którzy byli mu posłuszni do końca, wiedzieli, że dalsze stosowanie wstrząsów było niewłaściwe. Ale podczas gdy niektórzy z nich szli dalej, inni postanowili przestać:
„Myślę, że próbuje się porozumieć, puka…. Cóż, to niesprawiedliwe, aby razić wstrząsami faceta… to są wolty. Nie sądzę, żeby to było bardzo humanitarne…. Och, nie mogę tego kontynuować; nie, to nie w porządku. To piekielny eksperyment. Facet tam cierpi. Nie, nie chcę kontynuować. To jest szalone. [Podmiot odmówił podania kolejnych wstrząsów.] ”
To pokazuje, że jeśli chodzi o nieposłuszeństwo wobec osoby postrzeganej jako autorytet, nie chodzi tylko o posiadanie sumienia, które pomaga odróżnić dobro od zła. Raczej chodzi również o chęć i zdolność do działania oraz odmowę wykonywania poleceń, jeśli uważasz, że są one złe.
Niektórzy przypuszczają, że wyniki eksperymentu można przypisać temu, że badacze wybrali do eksperymentu określony typ osoby. W rzeczywistości jednak badani wywodzili się z różnych środowisk: byli w wieku od 20 do 50 lat, reprezentowali zawody, takie jak sprzedawca, inżynier, nauczyciel i robotnik, a ich poziom wykształcenia był różny od kogoś, kto nie ukończył szkoły podstawowej.
Co więcej, wyniki te zostały powtórzone przez innych badaczy. Ich badania dotyczyły różnych populacji, w tym ludzi z zupełnie innych kultur niż w badaniu pierwotnym, a także dzieci w wieku 6 lat . W każdym przypadku naukowcy odkryli podobne wzorce zachowań.
Co więcej, naukowcy odtworzyli te wzorce zachowań, nawet jeśli chodziło o poproszenie ludzi o zaangażowanie się w zachowania, które mogą spowodować ich uszkodzenie, na przykład w przypadku badania, w którym poproszono ludzi o obsługę fałszywego generatora dźwięku, który, jak im powiedziano, może spowodować u nich przykre doświadczenie jak znaczna utrata słuchu na zawsze.
Co ciekawe, sam Milgram przeprowadził szereg dalszych eksperymentów , z różnymi odmianami oryginalnego eksperymentu, co doprowadziło do różnych testowania różnych wskaźników:
Chociaż eksperyment posłuszeństwa Milgrama stanowi dramatyczny przykład reguły autorytetu, z którą niewielu ludzi może regularnie się spotykać, stronniczość autorytetu może również znacząco wpływać na decyzje ludzi w różnych codziennych sytuacjach.
Na przykład, jedno badanie wykazało, że ludzie są bardziej skłonni do dyskryminowania mniejszości w sytuacjach związanych z zatrudnieniem, jeśli otrzymają uzasadnienie od osoby która dysponuje autorytetem.
Ponadto reguła autorytetu może również objawiać się w bardziej subtelny sposób. Na przykład obserwowanie, jak osoba z autorytetem angażuje się w jakąś formę negatywnego zachowania, jak w przypadku szefa poniżającego określonego pracownika, może zwiększyć prawdopodobieństwo, że inni zrobią to samo, nawet jeśli nie otrzymają wyraźnych poleceń, aby to zrobić.
Należy jednak zauważyć, że pomimo negatywnych konotacji, koncepcja ta może również prowadzić do pozytywnych wyników. Na przykład obserwowanie, jak autorytet angażuje się w pewne pozytywne zachowania, takie jak pomaganie komuś, kto potrzebuje pomocy, nie prosząc o nic w zamian, może zwiększyć prawdopodobieństwo, że zrobią to samo.
Ludzie doświadczają reguły autorytetu z wielu powodów.
Po pierwsze, reguła autorytetu może być postrzegana jako heurystyka , co oznacza, że jest to skrót myślowy, który pozwala nam analizować sytuacje i szybko podejmować decyzje, kosztem ewentualnego poświęcenia innych czynników, takich jak dokładność. Oznacza to, że mamy skłonność do zaufania i posłuszeństwa autorytetom, ponieważ generalnie prowadzi to do dokonywania względnie optymalnych ocen i decyzji oraz przynosi większe korzyści nam i społeczeństwu niż szkodzi.
Co więcej, ponieważ skłonność do wiary i posłuszeństwa autorytetom jest do pewnego stopnia korzystna, szczególnie z perspektywy społecznej, jest to również coś, co jest często zaszczepiane w nas w miarę dorastania. Ten proces edukacyjny może być zarówno jawny, w przypadkach, gdy uczy się nas bezpośrednio, jak ważne jest słuchanie autorytetów i posłuszeństwa względem nich, jak i dorozumiany, w przypadkach, gdy jesteśmy do tego zmuszani, nie mówiąc wprost, dlaczego.
Zagadnienie to jest szczegółowo omówione przez Milgrama:
„Pierwsze dwadzieścia lat życia młodego człowieka spędza on na funkcjonowaniu jako podrzędny element w systemie władzy, a po ukończeniu szkoły mężczyzna zwykle przenosi się albo do cywilnej pracy, albo do służby wojskowej. W pracy dowiaduje się, że chociaż dopuszcza się dyskretne wyrażanie sprzeciwu, do harmonijnego funkcjonowania z przełożonymi wymagana jest podstawowa postawa uległości. Bez względu na to, jak duża jest swoboda w szczegółach, sytuacja jest definiowana jako taka, w której ma ona wykonywać pracę zleconą przez kogoś innego.
Chociaż struktury władzy są z konieczności obecne we wszystkich społeczeństwach, zaawansowanych lub prymitywnych, współczesne społeczeństwo ma dodatkową cechę polegającą na uczeniu jednostek reagowania na bezosobowe autorytety.
W całym tym doświadczeniu z autorytetem istnieje ciągła konfrontacja ze strukturą nagrody, w której przestrzeganie autorytetu było generalnie nagradzane, podczas gdy nieprzestrzeganie władzy było najczęściej karane. Chociaż za posłuszne podporządkowanie się wymierza się wiele form nagrody, najbardziej genialne jest to: jednostka jest przenoszona w górę w hierarchii.Ta forma nagrody, „awans”, niesie ze sobą głęboką satysfakcję emocjonalną dla jednostki, ale jej szczególną cechą jest to, że zapewnia ciągłość hierarchicznej formy.
Rezultatem tego doświadczenia jest internalizacja porządku społecznego – to znaczy internalizacja zbioru aksjomatów, według których prowadzone jest życie społeczne. Główny aksjomat brzmi: rób to, co mówi kierownik. Tak jak internalizujemy reguły gramatyczne i dzięki temu możemy zarówno rozumieć, jak i tworzyć nowe zdania, tak też internalizujemy aksjomatyczne reguły życia społecznego, które pozwalają nam spełnić wymagania społeczne w nowych sytuacjach. W każdej hierarchii reguł to, co wymaga zgodności z władzą, zajmuje nadrzędne miejsce ”.
–
Powyższe pochodzi w przekładzie z: „ Obedience to Authority ” -Posłuszeństwo wobec autorytetu. Eksperyment, który wystawił na próbę naturę ludzką – Stanley Milgram [KSIĄŻKA]
Ponadto pokrewnym zjawiskiem, które powoduje, że jesteśmy podatni na to czym jest reguła autorytetu, jest efekt aureoli , czyli błąd poznawczy, który powoduje, że nasze wrażenie kogoś lub czegoś w jednej domenie wpływa na nasze wrażenie o nich w innych dziedzinach.
W szczególności może to zmusić nas do uwierzenia we wszystko, co mówi autorytet, ponieważ ich postrzegany autorytet wpływa na sposób, w jaki postrzegamy ich ogólnie, nawet jeśli chodzi o dziedziny, w których nie mają władzy.
Na pewno znacie opowieści jak ktoś pyta się prawnika o porady zdrowotne, albo lekarza w co zainwestować na giełdzie. Tylko że skąd oni niby maja wiedzieć?
Na koniec zwróć uwagę, że ogólnie rzecz biorąc, jako istota społeczna z natury jesteśmy pod silnym wpływem tego, jak zachowują się inni ludzie i często mamy tendencję do myślenia lub działania w określony sposób tylko dlatego, że inni robią to samo, co jest zjawiskiem znanym jako efekt pędu . W przypadku tego czym jest reguła autorytetu możliwe jest, że autorytety mają zwiększoną zdolność do promowania efektu pędu w wyniku ich postrzeganego autorytetu, co prowadzi do zwiększenia znaczenia i władzy w hierarchiach społecznych.
Uwaga: w wielu przypadkach ludzie są posłuszni władzom, mimo że aktywnie tego nie chcą. Na przykład ludzie mogą stosować się do poleceń funkcjonariusza policji, nawet jeśli nie zgadzają się z tymi poleceniami, ponieważ wiedzą, że ich nieprzestrzeganie może doprowadzić do ich aresztowania. Fakt, że często występuje negatywny rezultat związany z nieposłuszeństwem lub pozytywny wynik związany z posłuszeństwem, jest jednym ze sposobów, w jakie jesteśmy w sposób dorozumiany uczeni posłuszeństwa autorytetowi i może później wpłynąć na nas nawet w przypadkach, gdy nie ma nagrody za posłuszeństwo lub kary za nieposłuszeństwo. Tak możemy mniej więcej określić dlaczego reguła autorytetu działa.
Argumentum ad verecundiam (łac. „argument do nieśmiałości”) – pozamerytoryczny sposób argumentowania polegający na powoływaniu się na jakiś autorytet, którego druga strona nie uznaje, lub z którym nie zgadza się w danej kwestii, ale nie śmie go zakwestionować wskutek skrępowania poczuciem szacunku lub obawą narażenia się na zarzut zarozumiałości.
Użycie argumentum ad verecundiam wywołuje tak zwany efekt autorytetu. Według Michaela LaBossiere’a cały proces ma następujący przebieg:
Gdy osoba przywoływana jako autorytet w przedmiocie faktycznie nim nie jest, dochodzi do błędu poznawczego. Bardziej formalnie, jeśli osoba A nie ma kwalifikacji do stawiania rzetelnych twierdzeń w temacie S, warunek do uznania C za prawdziwe nie będzie spełniony.
Argument z autorytetu, jak wspomniałem, klasyfikowany był często jako błąd w rozumowaniu. Także i dziś powszechnie pojawia się on w popularnych zestawieniach „błędów logicznych” czy „błędów w argumentacji”, jakie można znaleźć w Internecie i w podręcznikach argumentacji. W przeszłości za słusznością takiej klasyfikacji przemawiały co najmniej dwa powody. Po pierwsze argument z autorytetu wykorzystywany jest często jako chwyt erystyczny służący przekonaniu odbiorcy do określonego twierdzenia czy poglądu nie racjami, lecz poprzez postawienie go w sytuacji, w której nie śmie on wystąpić przeciwko opinii osoby darzonej dużym poważaniem. Ma to swoje odzwierciedlenie w łacińskim odpowiedniku polskiego „argumentu z autorytetu”, czyli argumentum ad verecundiam — dosłownie „argument do nieśmiałości”. Po drugie, stan wiedzy naukowej aż do, powiedzmy, XVIII wieku pozwalał każdej wykształconej osobie wyrabiać sobie własne opinie na wiele spraw przy pomocy, jeśli nie własnych badań, to własnych rozumowań i analiz. Pierwszy z tych powodów pozostanie oczywiście zawsze aktualny, co, jak można przypuszczać, sprawia właśnie, że argument z autorytetu jest tak powszechnie kategoryzowany jako błąd. Co się jednak tyczy drugiego powodu, stracił on dawno na aktualności wraz z rozwojem nauk i postępującą w nich specjalizacją (źródło).
Zachęcam do podzielenia się swoimi opiniami i doświadczeniem w komentarzach.
Teraz chciałbym usłyszeć, co masz do powiedzenia:
Czego nauczyłeś się z dzisiejszego wpisu?
Co najbardziej Ciebie szokuje w eksperymencie Milgrama i wpływ jaki ma reguła autorytetu?
A może masz pytanie dotyczące czegoś z badania.
Tak czy inaczej, podziel się swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy poniżej.
Co myślisz o moim nowym wpisie na blogu?
A może masz pytanie dotyczące strategii lub techniki jak działać najlepiej?
Tak czy inaczej, chciałbym usłyszeć, co masz do powiedzenia.
Więc śmiało, teraz udostępnij ten wpis na swoich social mediach i zobacz co inni mają do powiedzenia.
Autorytet w psychologii społecznej to pojęcie odnoszące się do relacji między ludźmi, w których jeden z nich odnosi się z uznaniem lub szacunkiem do tej drugiej osoby. Oznacza to, że autorytet posiada istota ludzka, która ma jakieś cechy lub osiągnięcia, które budzą szacunek i uznanie wśród otoczenia. Autorytet jest wysoce wpływowy ponieważ ma duże znaczenie i większość członków grupy szanuje takie osoby, wspiera i jest skłonna za nimi podążać.
1. Dostarczaj wartości. Dostarczaj wiedzy lub informacji innym ludziom, zwłaszcza jeśli jest to bezpłatne.
2. Poprzez wytężone wysiłki udowodnij innym ludziom, że jesteś profesjonalistą w swojej branży dostarczając wartościowych informacji lub produktów.
3. Poszukaj wsparcia i porady od innych ludzi, współpracuj z nimi i wykorzystuj zdobyte informacje jako swoje wsparcie dla budowania autorytetu.
4. Zachowaj dobre relacje ze wszystkimi, których spotykasz, a następnie dziel się tą wiedzą z resztą.
5. Weź udział w konferencjach, szkoleniach, targach, etc., aby pokazać innym, jak dobrze jesteś wykwalifikowany w swojej branży.
Ulegamy autorytetom, ponieważ ufamy ich szczególnej wiedzy, doświadczeniu i umiejętnościom, a także ich odpowiedzialności i chęci pomocy. Ci autorytarni ludzie często dysponują zaufaniem publicznym, co daje im większą władzę społeczną i zdolność wpływania na nasze decyzje. Autorytety są również postrzegane jako bezstronne i obiektywne, więc często ufnie przyjmujemy ich porady.
Uznajemy kogoś za autorytet, gdy ma on wiedzę i doświadczenie w danej dziedzinie lub wie, jak odnieść sukces, a także ma często przywódcze cechy, które sprawiają, że ludzie są skłonni mu ufać.
Aby być dla kogoś autorytetem, należy być osobą atrakcyjną, pełną empatii, wiedzy i doświadczenia. Musisz być wiarygodny, solidny i odpowiedzialny. Musisz mieć silną osobowość i postrzeganie siebie jako osoby, która może inspirować innych do osiągania wyższych celów. Musisz mówić w wyważony sposób i być przygotowany do udzielenia mądrych porad. Ważne jest również, aby od czasu do czasu zmierzyć się z wyzwaniami i oferować zdrowy dystans i balans.
Nie przegap wydarzeń live, podczas których omawiamy różne tematy i odpowiadamy na pytania, które pomogą Ci wyprzedzić konkurencję. Zarejestruj się na spotkania, których gospodarzem jest CEO UniqueSEO - Rafał Szrajnert.
Live odbywa się 1 w miesiącu i o terminie powiadamiamy tylko subskrybentów email.