Zawartość strony
Dlaczego większość myśli, że jest lepsza od średniej chociaż jest to matematycznie niemożliwe.
Jeśli interesuje Cię psychologia, czy behawiorystyka to prawdopodobnie wiesz, albo słyszałeś co to złudzenie ponadprzeciętności, iluzja wyższości, czy efekt jestem lepszy niż inni.
Zaufali mi najlepsi:
Wpisz Swój Najlepszy Adres Email, Ponieważ Na Niego Dostaniesz Link.
Prawdopodobnie może znasz również słynne badanie, w którym ponad 80% respondentów stwierdziło, że są kierowcami o ponadprzeciętnych zdolnościach, chociaż jest to matematycznie niemożliwe. W dodatku, mimo że wszyscy respondenci w którymś momencie swojego życia odnieśli obrażenia w wypadkach samochodowych. (W rzeczywistości inne badanie wykazało, że mniej niż 1 procent respondentów uważało się za „gorszych od średniej”).
Z takich wyników łatwo się śmiać, dopóki nie zdasz sobie sprawy, że większość ludzi uważa, że w prawie wszystkim są ponadprzeciętni. Metaanaliza wielu badań pokazuje, że ludzie oceniają siebie jako ponadprzeciętnych pod względem kreatywności, inteligencji, niezawodności, atletyzmu, uczciwości, posiadania przyjaciół i tak dalej. Jeśli dasz ludziom ankietę dotyczącą prawie każdej z tych cech, zdecydowana większość oceni siebie powyżej średniej.
Psychologowie społeczni nazywają to jako efekt lepszym niż przeciętny.
Hasłem przewodnim określić możemy: Poproś mnie, abym ocenił siebie – w czymkolwiek – a będę przekonany, że jestem powyżej średniej. (Chociaż wyraźnie nie jestem).
Odrobina pewności siebie to dobra rzecz, o ile wiara w siebie opiera się na rzeczywistych osiągnięciach, rzeczywistych doświadczeniach i rzeczywistych wynikach. Wiara oparta na dowodach to zaufanie.
REKLAMA
Koniecznie zobacz NAJLEPSZE szkolenie z Facebooka na rynku
Link do kursu: szkolenie Facebook Ads
Koniec reklamy.
Wiara oparta wyłącznie na wierze jest arogancją – i niestety, arogancja jest zaraźliwa.
W badaniu opublikowanym w Journal of Experimental Psychology naukowcy przeprowadzili dwa eksperymenty. W pierwszym uczestnicy zostali poproszeni o obejrzenie zdjęć twarzy i odgadnięcie osobowości danej osoby na podstawie jej mimiki. Następnie poproszono ich o ocenę, jak sobie radzili w porównaniu z resztą uczestników. (zasadniczo pytanie „lepszy niż przeciętny”).
Następnie uczestnicy zostali podzieleni na pary i poproszeni o wykonanie tego samego zadania.
Oto interesująca część: kiedy stosunkowo skromny uczestnik – ktoś, kto ocenił siebie stosunkowo słabo w porównaniu z innymi uczestnikami po pierwszym eksperymencie – został połączony z nadmiernie pewnym siebie uczestnikiem, ocenili siebie znacznie wyżej; stali się znacznie bardziej „lepszy niż przeciętny”.
Chociaż nic się nie zmieniło, z wyjątkiem ekspozycji na czyjąś nadmierną pewność siebie.
W drugim badaniu uczestnicy poproszeni o odgadnięcie wagi osoby na podstawie zdjęcia, jeśli byli wystawieni na reakcje skrajnie zbyt pewnej siebie osoby, miały tendencję do podnoszenia ich oceny własnych umiejętności o 17 procent. Z drugiej strony uczestnicy, którzy byli wystawieni na realistyczne podpowiedzi i reakcje, mieli tendencję do niedoceniania swoich umiejętności o 11 procent.
TO JEST WAŻNE:
Krótko mówiąc, przebywanie w pobliżu zbyt pewnych siebie ludzi – nawet jeśli wiesz, że są zbyt pewni siebie – również powoduje, że jesteś zbyt pewny siebie.
W jednym z wywiadów Jeff Bezos powiedział: „najmądrzejsi ludzie nieustannie zmieniają swoje rozumienie, ponownie rozważając problem, o którym myśleli, że już rozwiązali. Są otwarci na nowe punkty widzenia, nowe informacje, nowe pomysły, sprzeczności i wyzwania na swój sposób myślący.”
Unikanie efektu „lepszy niż przeciętność” i przyjęcie prawdziwej intelektualnej pokory opłaca się na dwa sposoby. Im bardziej jesteś skłonny rozważać możliwość, że możesz się mylić, tym lepszych wyborów dokonujesz.
A tym mniej prawdopodobne jest, że „zarazisz” ludzi wokół siebie rodzajem nieuzasadnionej nadmiernej pewności siebie, która prowadzi do podejmowania niedoinformowanych i nierozsądnych decyzji.
Czysta sytuacja win-win.
W 1985 Alicke opublikowała obecnie uważane za klasyczne, badanie które ujawniło nie tylko ogromną różnorodność postrzeganej społecznej pożądliwości wspólnych cech, ale także położyło podwaliny pod popularny egoistyczny wynik, że większość ludzi myśli o sobie jako o posiadaczach bardziej „dobrych” (i mniej „złych”) cech niż przeciętny człowiek.
Projekt był prosty: studenci zostali poproszeni o ocenę 154 cech na podstawie tego, jak każda z tych cech odnosi się do nich („samoocena”), oraz przeciętnego studenta („inne oceny”).
Odrębna grupa studentów wcześniej oceniała, jak pożądane społecznie są te cechy. Wyniki również były proste: wraz ze wzrostem atrakcyjności społecznej cech, studenci z większym prawdopodobieństwem dokonywali korzystnych porównań społecznych tych cech.
Innymi słowy, uczestnicy twierdzili, że opisy takie jak „inteligentny”, „przyjazny” i „rzetelny” są bardziej charakterystyczne dla nich samych niż dla przeciętnego studenta.
To samo było prawdą z drugiej strony: uczestnicy twierdzili, że są mniej „leniwi”, „nieuczciwi” i „próżni” niż przeciętne osoby.
Czy efekt lepszy niż przeciętny powtarza się w obecnych czasach po pracy Alicke? I jak zmieniło się postrzeganie pożądanej cechy od tego czasu?
Niedawne postępy w metodologii i kulturze w dziedzinie psychologii, w tym wstępnie zarejestrowane próby replikacji i praktyki nauki, sprawiają, że teraz łatwiej niż kiedykolwiek można zadać pytanie, czy klasyczne odkrycia się potwierdzają i jak mogły się zmienić.
Niektórzy sugerują, że złudzenie ponadprzeciętności, jak również inne uprzedzenia, można wytłumaczyć mechanizmem generatywnym opartym na teorii informacji, który zakłada obserwację (konwersję obiektywnych dowodów) na subiektywne oceny (osąd).
Sugeruje się, że leżący u podstaw mechanizm poznawczy jest podobny do mieszania się wspomnień, które powoduje konserwatyzm lub nadmierną pewność siebie: ponowne dostosowanie oszacowań naszych własnych wyników po tym, jak nasze własne wyniki są korygowane inaczej niż ponowne dostosowania dotyczące szacunków innych osób.
Oszacowania wyników innych osób są jeszcze bardziej konserwatywne (większy wpływ mają poprzednie oczekiwania) niż nasze oszacowania naszych własnych wyników. Różnica w konserwatywnym nastawieniu obu szacunków (konserwatywna ocena naszych własnych wyników, a jeszcze bardziej konserwatywna ocena wyników innych) wystarczy, aby stworzyć iluzoryczną wyższość.
Ponieważ hałas mentalny jest wystarczającym wyjaśnieniem, które jest znacznie prostsze i prostsze niż jakiekolwiek inne wyjaśnienie obejmujące heurystykę, zachowanie lub interakcje społeczne, zasada brzytwy Ockhama przemawia na jej korzyść jako podstawowy mechanizm generujący złudzenie ponadprzeciętności (to jest hipoteza, która sprawia, że mamy najmniej założeń).
Kompleks Arystotelesa w dziedzinie psychologii i psychiatrii nie jest postrzegany jako zaburzenie. Jest to bardziej grupa cech, które popkultura zaczęła potocznie nazywać kompleksem. Mówiąc krótko, kompleks Arystotelesa dotyczy ludzi, którzy myślą, że zawsze mają rację.
Ci, którzy posiadają kompleks Arystotelesa, mają obsesję na punkcie zamęczania innych intelektualnie. Prowokują długie kłótnie w żadnym innym celu, niż chęć udowodnienia, że są mądrzejsi i bardziej kulturalni niż inni. Zawsze wystawiają swoje przekonania na próbę, budząc kontrowersje, jeśli to możliwe w sposób publiczny.
Psycholodzy przypisują to zjawisko wszystkim, którzy uważają, że są lepsi od innych i że zawsze mają rację. Kompleks ten różni się od kompleksu wyższości, ma charakter intelektualny i trudno go u samego siebie dostrzec.
Także mam nadzieję, że widzisz już różnicę pomiędzy tym co reprezentuje łudzenie ponadprzeciętności, kompleks wyższości i kompleks Arystotelesa.
Efekt lepszy niż przeciętny i złudzenie ponadprzeciętności to szczególny rodzaj porównania społecznego, w którym ludzie porównują swoje cechy lub zachowania z normą lub standardem, którym jest zwykle średnia pozycja ich rówieśników w danej charakterystyce.
Pod tym względem efekt lepszy od średniej nie mieści się w głównym nurcie tradycyjnej teorii porównań społecznych.
Oceny siebie w porównaniu z przeciętnymi rówieśnikami badane w badaniach nad efektem lepszym od przeciętnego są podobne do porównań społecznych, takich jak ocena, czy ktoś spełnia standardy moralne grupy lub oczekiwania dotyczące wyników.
Uważa się, że złudzenie ponadprzeciętności jest jednym z najsilniejszych ze wszystkich zjawisk samodoskonalenia.
Efekt kompleks Arystotelesa dzieli to rozróżnienie z optymistycznym nastawieniem – tendencją do przeceniania własnych szans na szczęście i niedoceniania własnego ryzyka poniesienia porażki-nieszczęścia.
Podczas gdy złudzenie ponadprzeciętności dotyczy porównań między sobą i przeciętnymi rówieśnikami w zakresie wymiarów zachowania i cech, nastawienie optymistyczne obejmuje porównania wydarzeń życiowych, takich jak wygrana na loterii lub rozwód.
Zachęcam do podzielenia się swoimi opiniami i doświadczeniem w komentarzach.
Teraz chciałbym usłyszeć, co masz do powiedzenia:
Czego nauczyłeś się z dzisiejszego wpisu?
Co najbardziej Ciebie szokuje w tym jak złudzenie ponadprzeciętności wpływa na nasze życie?
A może masz pytanie dotyczące czegoś z opisanych reguł. Załączam kilka dodatkowych źródeł w komentarzach.
Tak czy inaczej, podziel się swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy poniżej.
Co myślisz o moim nowym wpisie na blogu?
A może masz pytanie dotyczące strategii lub techniki jak działać najlepiej?
Tak czy inaczej, chciałbym usłyszeć, co masz do powiedzenia.
Więc śmiało, teraz udostępnij ten wpis na swoich social mediach i zobacz co inni mają do powiedzenia.
Nie przegap wydarzeń live, podczas których omawiamy różne tematy i odpowiadamy na pytania, które pomogą Ci wyprzedzić konkurencję. Zarejestruj się na spotkania, których gospodarzem jest CEO UniqueSEO - Rafał Szrajnert.
Live odbywa się 1 w miesiącu i o terminie powiadamiamy tylko subskrybentów email.